Czy pomyślałaś_eś, że marzenia mogą być skutecznym narzędziem do planowania? Planowania rozwoju, zmian, ale również planowania strategii. Dzisiaj chciałabym zainspirować Was właśnie do pracy z marzeniami.
Stworzyłam kiedyś własną wersję Dziennika Marzeń i wiele osób potwierdziło, że bardzo im się sprawdziła i dodała skrzydeł. Podzielę się z Wami instrukcją obsługi, wierząc, że sami zadbacie o 50 kartek rozmiaru połowy A4 (fajnie, żeby były lekko sztywniejsze niż zwykłe kartki do drukarki). Możecie je potem spiąć klipsem lub wrzucić do koperty. Nic więcej nie potrzeba.
Co to jest marzenie?
To pomysł, plan, zdarzenie, które dziś wydaje się nieosiągalne. To nie jest cel, to nie jest zobowiązanie ani deklaracja. Na poziomie marzeń nic nie musisz, tylko chcesz. Marzenie może dotyczyć rzeczy (Porsche Panamera, dom na wzgórzu), może dotyczyć wydarzeń (objechać Afrykę na rowerze, wykąpać się w Morzu Martwym), może dotyczyć postaw czy nawyków (jestem życzliwa, zdrowo się odżywiam), rozwoju (znam chiński, awansowałam) i wszystkiego innego co Ci przyjdzie do głowy. Najważniejsze, że to są TWOJE marzenia.
Po co Dziennik Marzeń?
Dziennik Marzeń to narzędzie, które zachęca i wspiera w budowaniu nawyku dążenia do ulepszania siebie. Mam jedno życie, wykorzystam je, żeby było bardziej wartościowe.
Praca z Dziennikiem Marzeń
- Jedna karta - jedno marzenie.
Na górze karty zapisz wyraźnie jedno marzenie. Podkreśl, żeby było wyróżnione. To tytuł karty. Nie ma znaczenia jak ważne jest to marzenie (jestem 3 kg szczuplejsza czy zamieszkam w Toskanii). Każde marzenie dostaje swoją szansę w momencie gdy zapisujesz je na karcie. Zaczynaj od tych, które akurat przyjdą Ci do głowy w danym dniu, a potem dopisuj kolejne.
- Dążysz do zapełnienia wszystkich kart
Marzenia dopisujesz na bieżąco. Kiedy przyjdą Ci do głowy kolejne, wpisujesz je na kolejnych kartach. Pamiętaj, to marzenia, nie cele. Nie wszystkie muszą się spełnić. Daję im szansę zaistnieć.
- Codziennie (lub czasem) przeglądasz i uzupełniasz karty Znajdź dobry czas, dobre miejsce, żeby zająć się swoimi marzeniami. Karty służą do tego, żeby pod marzeniami dopisywać pomysły, które mogą Cię wesprzeć w ich realizacji. Co mogłabym zrobić? Co mogłabym sprawdzić? Z kim porozmawiać? Może chciałabym wkleić tam jakieś inspiracje. Jeśli masz tylko 5 minut, to uzupełniasz tylko jedną kartę, jeśli Cię wciągnie, uzupełniasz kolejną. Dopisujesz nowe marzenia.
- Obserwujesz co się dzieje
Po jakimś czasie zauważasz, że niektóre karty bardziej absorbują Twoją uwagę. Przy innych nic się dzieje. To jak nasiona - nie ze wszystkich coś wyrośnie. Często okazuje się, że to w sumie nie było Twoje marzenie albo nie jest już dla Ciebie takie ważne. A czasem po prostu przestanie być atrakcyjne, bo coś innego „wpadło”. Pielęgnuj te, w których widzisz większy potencjał. Z czasem zamienisz w cele, projekty i konkretne działania.
Zdziwisz się, kiedy po dłuższym czasie okaże się, że coraz więcej z nich się realizuje. To bardzo przyjemne uczucie! Daję marzeniom szansę. Daję sobie szansę!
Jeśli chcesz więcej inspiracji i metod pracy nad rozwojem marzeń, celów i projektów - to zapraszam Cię na moją nową stronę na Facebooku „Iwona planuje”. Tam dzielę się moimi praktykami z życia i pracy. Tutaj link.
Serdecznie zapraszam!
Miłego dnia!
Iwona Gasińska-Mulczyńska