Wielu szefów narzeka na mało zaangażowanych ludzi. Wielu pracowników narzeka, że praca nie daje im możliwości realizowania śmiałych pomysłów. Są skuteczne narzędzia i metody jak pracować kreatywnie i odpowiadać na realne wyzwania dzisiejszego świata. Dzięki nim zespoły rozwiązują trudne problemy, inicjują sensowne działania i mają wielką satysfakcję z własnej pracy. 

Otoczenie w jakim pracujemy wpływa na to co i jak robimy. Jeśli chcemy mieć kreatywny, odpowiedzialny zespół, który będzie naszą firmę zmieniał, pchał do przodu, to stwórzmy mu wspierające warunki do takiej pracy. Oto kilka podstawowych założeń przy wdrażaniu kultury innowacji. 

Twórcze otoczenie dla wszystkich, nie tylko dla wybranych
Jesteśmy gatunkiem stadnym, i w naturalny sposób dostosowujemy się do zachowań otoczenia. Jeśli dołączamy do aktywnego, radosnego zespołu, to i nam się ta aktywność udziela, wpasowujemy się w „kulturę”. Dlatego tak trudno jest zmienić kulturę organizacji. Nie wystarczy do zespołu malkontentów wrzucić jednego „motywatora”. Z góry wiadomo, że zostanie pożarty, zamiast wpłynąć na zmianę postawy pozostałych. Budowanie i wspieranie nowych nawyków to proces, a nie pojedyncze działanie. 

Podczas badań w projekcie „Kreatywna praca” (link do raportu) wypłynęło m.in. to, że w wielu organizacjach istnieje pewna hierarchia kreatywności. Do kreatywnych zadań, czy to będzie proponowanie ulepszeń czy prace nad większymi innowacjami rynkowymi, dopuszczane są osoby z określonych kręgów, często „po znajomości”, bliższe zarządowi, czy po prostu głośniejsze, bardziej przebojowe. Takie podejście budzi wiele frustracji. Pracownicy oczekują dzisiaj równego traktowania, jasnych zasad, przejrzystych procedur. 

Szukajmy możliwości angażowania większej liczby pracowników w twórcze projekty. Dajmy sygnał, że jesteśmy firmą inkluzywną.

Satysfakcja z rozwiązywania problemów
Zmienia się podejście do pracy. Z wielu powodów. Świat idzie do przodu, i coraz więcej stanowisk pracy daje możliwość wykorzystania swoich talentów, a nie jest już tylko prostym odtwórczym staniem na linii produkcyjnej. Młode pokolenia pracowników wychowane są już w innym duchu, w nowych realiach. Tak, oni oczekują udogodnień, bo nie ma powodu dla którego mieliby się męczyć używając niedopasowanych narzędzi. Chcą swój czas wykorzystać na rzeczy ważne i z przyjemnością zaangażują się w tworzenie sensownych rozwiązań dla klientów, jak i dla planety.

Kończą się czasy „potrzebuję pracy”, zaczynają się czasy „chcę coś wnieść”. To dotyczy nie tylko najmłodszych pracowników. Nasze badania pokazały dużą potrzebę pracy z sensem. Nie mamy satysfakcji z tego, że wykonaliśmy założony plan, a z tego, że mogliśmy komuś pomóc. Warto o tym pamiętać nawet w sposobie formułowania zadań. Czasem wystarczy zmienić zadanie na wyzwanie, pamiętając o globalnym efekcie. Jak w tej anegdocie z pracownikami kamieniołomu, którzy zapytani o to co robią odpowiedzieli na dwa różne sposoby. Jeden „kruszył skałę” a drugi „budował najpiękniejszą katedrę dla przyszłych pokoleń”. 

Zmiana perspektywy na bardziej ludzką i nastawioną na efekt wspiera poczucie satysfakcji, i co za tym idzie, pozwala realizować swoje ambicje w pracy. 

Trening a nie lek
Kreatywność to „mięsień, który trzeba ćwiczyć”. Szczególnie ważne jest to w kontekście pracy zespołowej. Potrzeba wspólnego języka, wspólnych zasad i praktyki. Z 10-letniego doświadczenia Design Thinking Institute, widzimy, że najlepsze efekty w budzeniu innowacyjnych inicjatyw w firmach, obserwowaliśmy tam, gdzie powoli, acz stale angażowane były kolejne osoby, które miały przestrzeń do testowania nowego podejścia na małych projektach, w coraz to nowych zespołach. 

Transformacja w stronę kreatywności i efektywnych innowacji czeka każdą firmę, która chce przetrwać na rynku i przyciągać nowych, zdolnych pracowników. Więc lepiej zacząć małymi krokami już dziś. Jest to związane z dostosowaniem kultury organizacji. Tego nie da się zrobić szybko. Nie wystarczy jedno szkolenie dla całej firmy.

Abonament na kreatywność
Ta obserwacja dała nam podstawę do stworzenia abonamentowej formuły budowania kompetencji kreatywnych. Taki regularny typ działania nie tylko odpowiada na zdiagnozowane potrzeby pracowników, ale też wpisuje się w nowy trend na rynku HR „learning just in time”. Odchodzi się od większych szkoleń dla wszystkich, a oferuje bardziej zindywidualizowane wsparcie konkretnym pracownikom w momencie kiedy jest im to potrzebne do realizacji danego wyzwania. 

W 10-miesięcznym programie abonamentowym znajdują się zarówno miejsca na kursy prowadzenia projektów nastawionych na innowacje, jak i mentoring czy mniejsze regularne warsztaty budzące kreatywność i dające szanse na testowanie nowych rozwiązań w bezpiecznych warunkach. Tworzymy również mieszane grupy mastermindowe dla liderów, którzy (jak pokazały badania) najbardziej potrzebują wsparcia w tym jak budować kreatywność w swoich zespołach. Gdybyście chcieli wiedzieć więcej o abonamencie to zapraszam na konsultację pod tym linkiem -zapis na bezpłatną konsultację .

Odpowiedzialność pracodawcy
Przechodzenie na kulturę kreatywności wiąże się z inwestycją finansową, z zaangażowaniem czasu pracowników, otwarciem na porażki. A to są decyzje mocno biznesowe, strategiczne. Nie możemy oczekiwać, że taka zmiana nastąpi oddolnie. Jeśli zarządy nie będą gotowe na stworzenie przestrzeni do tego typu zmian, to trudno będzie oczekiwać nowych rezultatów od naszych zespołów. Badania pokazały wyraźnie, że różne jest zapotrzebowanie na kreatywność, w zależności od branży, skali, czy profilu firmy. Warto świadomie rozważyć czy ta inwestycja jest potrzebna, albo w jakim zakresie. Traktujmy kreatywność poważnie i dobrze przemyślmy jej efekt dla organizacji.

Jeśli już wiecie, że kreatywność jest Wam niezbędna, to trzymamy kciuki za wszystkie działania. Polecamy się (Design Thinking Institute) jako wsparcie, bo „Kto z kim przystaje takim się staje”🙂.